Wicelider

Klątwa Orkan Rumia w końcu przełamana! Od powrotu tej drużyny na czwartoligowy szczebel (rok 2016), ani razu nie udało nam się wygrać. Tym razem było inaczej i w meczu, który wyjątkowo odbył się w Redzie (remont boiska w Rumi) lepsi, różnicą dwóch bramek, okazali się goście z Dzierzgonia.

O pierwszej połowie można byłoby napisać, że się odbyła. Było to chyba najsłabsze 45 minut biało-zielonych w obecnym sezonie. W tej części gry przewagę miał Orkan, który lepiej wyglądał w pojedynkach o górną piłkę i stworzył sobie też więcej stałych fragmentów gry. Powiśle nie potrafiło dłużej przytrzymać piłki, problemem było także wymienienie kilku podań. 

Na szczęście w drugiej odsłonie oglądaliśmy już zupełnie inną drużynę. Bardziej zdeterminowaną, chcącą wyszarpać komplet punktów rywalowi. W przerwie trener Tarnowski dokonał dwóch zmian. Na prawą obronę wszedł Sebastian Krysiński, natomiast na prawą pomoc Tomek Przybyszewski. Trzeba przyznać, że roszady te ożywiły ataki biało-zielonych, które właśnie miały miejsce głównie prawą flanką.

W 63 min. Sebastian Krysiński dośrodkował w pole karne, gdzie o futbolówkę w powietrzu walczyli zarówno Mateusz Muller, jak i Patryk Lewandowski. Ta ostatecznie spadła pod nogi zamykającego akcję Mateusza Pietrzyka, który silnym strzałem nie dał szans bramkarzowi rywala.

Niecałe dziesięć minut później ustaliliśmy wynik zawodów. Mateusz Muller obsłużył idealnym podaniem wychodzącego na czystą pozycję... środkowego obrońcę Arka Hadrysiaka. 'Kiełbasa' niczym rasowy napastnik wygrał pojedynek 'oko w oko' z bramkarzem i słabszą prawą nogą trafił do siatki.

Warto wspomnieć jeszcze o bardzo dobrych interwencjach w bramce Szymona Kacprowicza. Przy stanie 0:0 wybronił on sytuację 'sam na sam' z Kacprem Kiełbem. W końcówce spotkania sparował natomiast mocne uderzenie doświadczonego Renusza na słupek. 

Swoją okazję na podwyższenie miało również Powiśle, jednak Patryk Lewandowski w dogodnej sytuacji mocno przestrzelił.

Oficjalny debiut w drużynie seniorów zaliczył napastnik Jakub Witkowski.

Po pięciu kolejkach dzierzgoński zespół plasuje się na drugim miejscu w ligowej tabeli. Razem z liderem Gryfem Słupsk nie przegraliśmy jeszcze meczu. Możemy za to, jak do tej pory pochwalić się najlepszą defensywą w lidze - straciliśmy tylko dwa gole.

POWIŚLE: Kacprowicz - Maluchnik (Krysiński 46 Ż), Górski, Hadrysiak, Chyła Ż - Muller (Domagała 78), Maciej Pietrzyk Ż, Kruczkowski, Górak (Przybyszewski 46), Mateusz Pietrzyk (Witkowski 89) - Lewandowski